Układ immunologiczny a skóra

Jakie znaczenie dla skóry ma nasza odporność? Czy układ immunologiczny działa tylko wewnątrz organizmu? Zapraszam do przeczytania…

Słowo immunologia pochodzi od łacińskiego słowa immunitas, czyli „uwolnienie od obciążeń”. Układ immunologiczny (odpornościowy) każdego człowieka jest w stanie obronić organizm przed drobnoustrojami, infekcjami, chorobami tylko wówczas gdy sprawnie funkcjonuje.

Jaki związek ma układ odpornościowy z naszą skórą?

Jeszcze w  latach trzydziestych XX wieku uważano, że skóra jest powłoką , która okrywa organizm i nie ma żadnego czynnego wpływu na jego wnętrze. Dzisiaj wiemy, że skóra jako największy narząd, jest czynna  biologicznie i pełni wiele funkcji, które opisałam w poprzednim wpisie 'KOSMETOLOGIA KOMPLEMENTARNA’. Trzeba pamiętać, że skóra ma pierwszy kontakt ze  środowiskiem zewnętrznym i to właśnie ona stanowi barierę uniemożliwiającą szkodliwym czynnikom przedostanie się do wnętrza organizmu. Natomiast układ immunologiczny jest dodatkowym systemem obronnym, który (jeżeli patogeny mimo wszystko przedostaną się do wnętrza) jest w stanie rozpoznać, zapamiętać a następnie zniszczyć intruza. Organizm traktuje wirusy, bakterie, grzyby, pasożyty, pyłki, zanieczyszczenia ze środowiska i wiele innych jako ciała obce, które trzeba usunąć, by ten mógł poprawnie funkcjonować.

Skóra pierwszym ogniwem w walce z antygenami

Układ immunologiczny skóry, jak już wspomniałam, pełni przede wszystkim funkcję ochronną przed substancjami i szkodnikami, które chcą wniknąć do wnętrza organizmu. Co konkretnie nas chroni?

  1. W naskórku (zewnętrznej warstwie skóry) znajdują się komórki Langerhansa, które jako pierwsze przechwytują ciała obce i prezentują je innym komórkom układu odpornościowego. Mogą również pochłaniać i przetwarzać antygeny. Uważa się też, że komórki Langerhansa sterują podziałem komórek naskórka oraz aktywują  makrofagi w skórze właściwej (te z kolei mają zdolność wychwytywania intruzów).
  2. Organizm ze sprawnym układem odpornościowym  wytwarza przeciwciała przeciwko antygenom. Przeciwciała te nazywane są immunoglobulinami, a oznacza się je skrótem Ig (wyróżnia się pięć rodzajów: IgG, IgA, IgM, IgE oraz IgD). IgE bierze udział w ostrych reakcjach alergicznych. Jego podwyższony poziom we krwi  wskazuje m.in. na występowanie alergii skórnych oraz chorób skóry (np.  łuszczyca, łysienie plackowate, albinizm).
  3. Eozynofile  ( rodzaj krwinek białych)  biorą udział w reakcjach alergicznych oraz w odpowiedzi na infekcje pasożytnicze.

Skóra jest zwierciadłem, w którym odbija się stan zdrowia organizmu.

Zatem jeżeli mamy do czynienia z dysfunkcją układu odpornościowego nasz organizm jest zainfekowany, pojawiają się stany zapalne, a „efekty” tego widoczne są na skórze. Jakie? Trądzik, poszerzone naczynia, wiotkość skóry, odwodnienie czy nadmierne wydzielanie sebum, przedwczesne powstawanie zmarszczek oraz sińce pod oczami. To tylko przykłady.

Warunkiem zdrowia jest odpowiednia i zbilansowana dieta oraz suplementacja, dzięki czemu jesteśmy w stanie uzupełnić niedobory wielu substancji, których organizm sam nie jest w stanie produkować np. witaminy ale są one niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu.

Dla przykładu:

Witamina E – wymiata wolne rodniki, co za tym idzie hamuje proces starzenia skóry. Zwiększa również odporność organizmu, mówi się że jest witaminą płodności.

Witamina C – wzmacnia odporność, działa przeciwutleniająco zwłaszcza w połączeniu z żelazem. Jej ważnym działaniem jest stymulowanie produkcji włókien kolagenowych. „Gdy układ odpornościowy nie działa odpowiednio sprawnie, problemy z wytwarzaniem kolagenu i elastyny przekładają się na spowolnienie procesu gojenia ran” ale również na wiotkość skóry i powstawanie zmarszczek oraz kruchość naczyń krwionośnych.

Witamina D – dobrze wszystkim znana witamina, o której od kilku lat wiele się mówi. Wspiera odporność ale ma również duże znaczenie dla zdrowia skóry, ponieważ utrzymuje strukturę kostną, na której opiera się skóra. Jej niedobór wiąże się również a AZS (atopowym zapaleniem skóry).

Cynk – minerał, który jest składnikiem co najmniej 300 białek w organizmie. Istotną rolę odgrywa w zaburzeniu jakim jest trądzik. Niedobory cynku prowadzą do nadmiernego wydzielania sebum.

Żelazo – jego niedobór prowadzi do anemii i zaburzeń układu odpornościowego.

Nieprawidłowo funkcjonujący układ krążenia i jego zaburzenia prowadzą również do niedotlenienia chociażby skóry, wówczas składniki aktywne które nakładamy na skórę np. z kremów nie będą się odpowiednio wchłaniać i działać. Od wewnątrz przy zaburzeniach krew nie jest w stanie transportować do narządów, w tym skóry substancji aktywnych, co przekłada się chociażby na zmianę kolorytu skóry na blady, ziemisty kolor.

To wszystko pokazuje jak ważne jest by dbać o siebie w sposób komplementarny. Gdy studiowałam kosmetologię, nikt o tym nie mówił. Nikt wówczas nie wiązał ze sobą stanu organizmu z wyglądem skóry. Jednak nigdy nie jest za późno by zacząć działać holistycznie. Dzięki temu efekty które osiągamy po zabiegach kosmetologicznych oraz stosowaniu systematycznej pielęgnacji domowej mogą być długotrwałe.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *